|
ŚW. JACEK
|
![]() |
Obok św. Jadwiga z rodu Andegawenów, prawnuczka Władysława Łokietka, głęboko wykształcona, ze znajomością języka i kultury polskiej, królowa Polski do 1384 r., zaślubiona z Władysławem Jagiełłą, litewskim księciem na Wawelu w 1386 r., z którym podróż poślubną odbyła do Gniezna i relikwii św. Wojciecha 5 maja 1386 r., gdzie zawierzyli swoje królewskie posługiwanie i misję chrystianizacji Litwy. Odnawiając podupadłą Akademię Krakowską, wystarała się u Bonifacego IX o erygowanie wydziału teologicznego w 1397 r. Dzieła miłosierdzia i liczne fundacje zyskały królowej wdzięczną pamięć narodu, zaś jej duchowni kierownicy, Bartłomiej z Jasła - kaznodzieja dworu i Stanisław ze Skarbmierza - spowiednik, mówili o jej świętości w kazaniach pogrzebowych. Dowody jej zasług i świętości zebrał Jan Długosz i opisał w swojej „Kronice”, zaś Zbigniew kard. Oleśnicki w 1426 r. powołał komisję do prowadzenia procesu kanonizacyjnego. Po jego śmierci sprawę na całe wieki zaniedbano! Kult Jadwigi podtrzymywała tylko Akademia Krakowska organizując nabożeństwa (anniversaria) w rocznicę zgonu.
Trwały kult potwierdził w 1979 r. Jan Paweł II celebrując w katedrze na Wawelu pierwszą Mszę św. o Błogosławionej i którą następnie wyniósł na ołtarze Kościoła Powszechnego w czasie pielgrzymki do Polski w 1997 r. Królowa w oknie witraża jest przedstawiona w wiernej kopii z obrazu Mszy św. kanonizacyjnej.
![]() |
Zwrócony ku królowej, profesor w Akademii Krakowskiej, pracujący tu przez pół wieku uczony, trzymający na naszym witrażu symboliczne „naczynie gliniane” z biblijnej przypowieści Chrystusowej, miejsce przechowania najwyższych wartości człowieka. Stąd uznany za patrona polskiej nauki i młodzieży studiującej. Aż trzech papieży: Urban VIII, Benedykt XIV i Klemens XIII potwierdziło świętość jego życia. Jego kult ustalono przez kanonizację w 1767 r.
W kolejnym oknie, południowo-wschodnim, postaci dwóch kapłanów z XV wieku, wyniesionych do chwały ołtarzy przez Jana Pawła II.
Stanisław zwany Kazimierczykiem, pobierał nauki u Kanoników Regularnych św. Augustyna Kongregacji Laterańskiej Najświętszego Zbawiciela, którzy w Krakowie mieli kościół pw. Bożego Ciała. Tu, po studiach w Akademii Krakowskiej, otrzymał święcenia kapłańskie i pełnił posługę charyzmatycznego duszpasterza z wielką czcią Chrystusa w Eucharystii. Dlatego na witrażu przedstawiony jest z monstrancją w dłoniach. Zmarł w 1489 r. na Kazimierzu, gdzie od 1632 r. za zezwoleniem bp. Mariana Szyszkowskiego sprawowano codzienną Mszę św. dziękczynną wobec licznie doznawanych łask przez wiernych. Jego kult urzędowo potwierdził na Watykanie w 1993 r. Jan Paweł II dokonując beatyfikacji.
Jan z Dukli jako student w Akademii Krakowskiej i za radą prof. Jana Kantego wstąpił do Franciszkanów i pełnił tu posługę kapłańską w klasztorach małopolskich. Za radą Jana Kapistrana przeniósł się do Franciszkanów – obserwantów, zwanych Bernardynami i po pobycie w Krakowie i Poznaniu osiadł na dalsze lata w konwencie lwowskim. Zasłynął nie tylko ze świętości życia, wybitnego kaznodziejstwa, ale i pracy charytatywnej wśród ubogich. Był prawdziwym apostołem dla miasta. Stąd po śmierci w 1484 r. jego kult stał się powszechny zwłaszcza, że kilkakrotnie w czasie oblężenia Lwowa przez wojska kozackie, tatarskie i moskiewskie jego wstawiennictwu u Boga przypisywano ocalenie miasta. W 1733 r. błogosławiony, ogłoszony patronem miasta - stąd na witrażu w legendarnej postaci objawienia Matki Bożej zsyłającej na dłonie rozmodlonego kapłana promienie łask o barwach miejskich Lwowa. W 1739 r. ogłoszony przez Stolicę Apostolską patronem Litwy i Polski w ówczesnych granicach państwa. Ostatni królowie Rzeczypospolitej wnosili prośby o jego kanonizację, ale rozbiory Polski i kasata zakonu sprawę „odłożyły” na następne wieki. Dopiero Jan Paweł II, w czasie pielgrzymki odwiedzając też relikwie w Dukli, wyniósł na ołtarze Kościoła Powszechnego 10.06.1997 r. świątobliwego kapłana - patrona wielu dzieł ewangelicznych Kościoła.
Dalszą kwaterę tego okna zajmują dwie postaci świętych szczególnie związanych ze wschodem ziem Królestwa Polskiego, co dokumentują tarcze ze znakami herbowymi, które trzymają w dłoniach.
Kazimierz, syn króla Kazimierza Jagiellończyka ur. na Wawelu w 1458 r., wychowany głęboko religijnie przez Jana Długosza, dał się poznać w krótkim swym życiu jako gorliwy czciciel Matki Bożej, człowiek roztropny i miłosierny. Pełniąc obowiązki podkanclerza na Litwie, zasłynął ze sprawiedliwości w sprawowaniu rządów. Zmarł w opinii świętości 4 marca 1484 r. i został pochowany w katedrze wileńskiej. Kanonizowany przez Piusa V, ogłoszony został jednocześnie patronem narodów, nad którymi miał władzę książęcą. Stąd na naszym witrażu trzyma w dłoni państwowe znaki Polski i Litwy.
![]() |
W kolejnym oknie witrażowym zwracają uwagę dwie postaci kapłanów w odmiennym układzie sylwetek: bł. Honorat Koźmiński adoruje Krzyż, co symbolizuje jego wielkie rozmodlenie. Obok w kaznodziejskim geście uniesienia, św. Józef Sebastian Pelczar.
Świątobliwy o. Honorat, co „… zawsze chodził z Bogiem”, jak go określił współbrat w zakonie Kapucynów, urodził się w Białej Podlaskiej w 1829 r. Studiował w Lublinie, ale święcenia przyjął w Warszawie. Był tu przełożonym domu przy ul. Miodowej w latach 1860-62. To czas „stanu wojennego” w Królestwie Polskim i zamykania kościołów. Po kasacie klasztoru przebywał przez 30 lat w Zakroczymiu, następnie w Nowym Mieście nad Pilicą, gdzie zmarł w 1916 r. Założył 26 wspólnot religijnych, z których powstały zgromadzenia zakonne. Obecnie istnieje 17 z nich. Świątobliwe jego życie znaczyło charyzmatyczne kapłaństwo spowiednika, bowiem nie mógł publicznie głosić kazań na skutek represji. Beatyfikowany został 16 października 1988 r. na Watykanie.
![]() |
Ostatnie dwie postaci tego okna to święci - powstańcy 1863 roku: br. Albert Chmielowski i Rafał Kalinowski.
Adam z urodzenia Chmielowski pochodził z Igołomii opodal Krakowa, ale jako student Instytutu Rolno-Leśnego w Puławach poszedł do powstania styczniowego. W jednej z ostatnich bitew stracił nogę i mimo inwalidztwa udał się na emigrację do Belgii, potem Francji i Niemiec. Ty ukończył studia malarskie i nawet zyskał uznanie krytyki za swoje dzieła. Po powrocie do kraju w 1875 r., mimo uczestnictwa w życiu naukowo-kulturalnym ówczesnych stolic Galicji – Lwowa i Krakowa, odnalazł powołanie życiowe w tercjarstwie franciszkańskim i służbie społecznej. Przywdział siermiężny habit, przyjął imię Albert i podjął pracę charytatywną wśród ubogich i upośledzonych. Zyskał nie tylko społeczne uznanie, ale i grono współpracowników. Założył Zgromadzenie Braci i Sióstr Posługujących Ubogim zwane popularnie Albertynami i Albertynkami. Odznaczał się heroiczną miłością bliźniego i odszedł po nagrodę do Pana w Boże Narodzenie 1916 r. Jego „przytuliska” są dziś kontynuowaną ideą nie tylko w Polsce. Ojciec Święty w 1983 r. zaliczył go w poczet błogosławionych, ale już 5 lat później 12 listopada ogłosił na Watykanie Świętym Kościoła Powszechnego.
![]() |
W oknie południowo-zachodnim zwraca uwagę sylwetka Siostry Faustyny (Heleny Kowalskiej), sekretarki Bożego Miłosierdzia wyniesionej na ołtarze Kościoła Powszechnego w uroczystej liturgii na Watykanie 30 kwietnia 2000 r. w czasie Wielkiego Jubileuszu tego Roku. Wizerunek ten jest powtórzeniem fragmentu obrazu z Mszy św. kanonizacyjnej. Św. Faustyna ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, skromna i uduchowiona siostra zakonna, przez wybudowanie Sanktuarium w pobliżu kaplicy domu zakonnego i jej grobu, została przedstawiona światu przez Ojca Świętego w homilii 17 sierpnia 2002 r. jako szczególna orędowniczka u Boga. Akt poświęcenia całego świata Bożemu Miłosierdziu dokonany w świątyni w Łagiewnikach był jednocześnie zawierzeniem „ losów świata i każdego człowieka”.
![]() |
Obok postać dziewczęca bł. Karoliny Kózkówny, co życie, przerwane bagnetem rosyjskiego sołdata, utraciła broniąc czci i godności, w czas wielkiej wojny 18 listopada 1914 r. w lesie na przysiółku Wał-Ruda opodal Radłowa pod Tarnowem. Kwiaty i palma męczeństwa w naręczu symbolizują jej duchowość zapamiętaną przez świadków krótkiego życia. Pogrzeb, mimo wojny zgromadził 3 tysięczną rzeszę mieszkańców radłowskiej parafii. Odtąd datuje się niezwykły kult Karoliny, której zwłoki przeniesiono z cmentarza w 1917 r. na plac przykościelny i zbudowano pomnik, Pamięć o jej męczeństwie utrwaliła powszechna modlitwa, zaś uzyskane łaski stały się przesłanką procesu beatyfikacyjnego. Ojciec Święty zaliczył Karolinę w poczet błogosławionych w Tarnowie 10 czerwca 1987 r., a liturgiczne święto ustalono na 13 listopada w „dzień narodzin dla Nieba”.
Grupka dzieci ogarniętych macierzyńskim gestem dwóch sióstr zakonnych jest centralnym motywem w następnym oknie. Po lewej ich stronie Urszula Ledóchowska, święta w Kościele Powszechnym od wielkiej liturgii na 25-lecie Pontyfikatu Jana Pawła II w niedzielę 18 maja 2003 r. Urodziła się w Loosdorf w Austrii, w arystokratycznej rodzinie polsko-szwajcarskiej, ale wychowywała od 1883 r. w Lipnicy Murowanej opodal Bochni. Stąd wywodził się bł. Szymon, Bernardyn, wybitny zakonny kapłan z XV wieku w Krakowie. W 1886 r. wstąpiła do Zgromadzenia Unii Rzymskiej Zakonu Świętej Urszuli, którego dewizą jest „Soli Deo gloria” (Na większą chwałę Boga). Rozpoczęła pracę misyjno-ewangelizacyjną w 1907 r. najpierw na północy Rosji, a wydalona stamtąd, przeniosła się do Szwecji, potem Danii. Wreszcie w 1920 r. powróciła do kraju i osiadła w Pniewach koło Poznania. Tu założyła Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, zwanych popularnie „Urszulankami szarymi”, zgromadzenie o charakterze apostolskim w dziedzinie nauczania i wychowania dzieci i młodzieży. W zależności od potrzeb siostry prowadzą pracę w instytucjach kościelnych, misyjnych i opiekują się stowarzyszeniami i ruchami skupiającymi świeckich poszukujacych… Założycielka zmarła w opinii świętości w Rzymie 29 maja 1939 r. Do chwały ołtarzy wyniósł ją Jan Paweł II w czasie pielgrzymki w Poznaniu 20 czerwca 1983 r. Relikwie przewieziono do Pniewa w 1989 r. w peregrynacji przez kraje Europy środkowej.
![]() |
Drugą tu postacią jest Lublinianka z urodzenia przy Krakowskim Przedmieściu nr 62/64., gdzie położona jest imienna tablica, siostra Marta od Jezusa Kazimiera Wołowska ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, do którego wstąpiła w 1900 r. Z niezwykłym oddaniem wypełniała pracą duchowość Zgromadzenia: „wychowania dla odnowienia rodziny pod opieką Niepokalanej”. Była przełożoną kilkunastu domów we wschodnich województwach Rzeczypospolitej, wszędzie organizując wzorowe życie wspólnot, szkół i zakładów wychowawczych. W czasie niemieckiej okupacji była przełożoną domu w Słonimie, gdzie mimo uprzedniego terroru rządów sowieckich, zorganizowała tajne nauczanie, pomoc dla więźniów i Żydów, a nade wszystko opiekę nad dziećmi wszystkich narodowości tam zamieszkałych. Aresztowana wraz z siostrą Ewą od Opatrzności Bogumiłą Noiszewską 18 grudnia 1942 r., na drugi dzień została rozstrzelana na przedmieściu Słonimia. W ostatnim momencie życia uniosła w dłoni Krzyż i to jest utrwalone w wyobrażeniu tej postaci na witrażu. Beatyfikowana została 15 czerwca 1999 r. w gronie 108 Polskich Męczenników II wojny światowej w Warszawie przez Ojca Świętego.
W kolejnym oknie sylwetka powszechnie znanego o. Maksymiliana Kolbe, więźnia Oświęcimia, który ofiarował się za współwięźnia, dając dowód prawdziwie Chrystusowego kapłaństwa. Urodził się w 1894 r. w Zduńskiej Woli opodal Łodzi. W 1910 r. wstąpił do Franciszkanów we Lwowie. Wysłany na naukę do Rzymu, został tu kapłanem w 1918 r. i założył nowy ruch apostolski, pod opieką Maryi i nazwą „Milicji Niepokalanej. W 1922 r. najpierw w Krakowie, potem w Grodnie, wydawał pismo tego ruchu pt. „Rycerz Niepokalanej”, a zyskując społeczne poparcie założył Niepokalanów koło Teresina na zachodnim Mazowszu. Powstał największy wtedy klasztor na świecie liczący ponad 600 osób różnego stanu w zakonie. Założył wydawnictwo, radiostację dla celów ewangelizacyjnych i w 1930 r. wyjechał z podobną misją do Japonii. Opodal Nagasaki założył także Niepokalanów. Od 1936 r. ponownie kierował budową polskiego Niepokalanowa. Już 19 września 1939 r. został aresztowany przez Niemców. Zwolniony wkrótce, ponownie został już uwięziony i zesłany do Oświęcimia. Paweł VI beatyfikował świątobliwego kapłana w 1971 r. w Rzymie z udziałem Franciszka Gajowniczka, więźnia, za którego oddał życie nowy Błogosławiony. Jan Paweł II w Rzymie w 1985 r. dokonał jago kanonizacji.
![]() |
Ostatnią kwaterę tego okna zajmuje witraż 108 Polskich Męczenników. To błogosławieni mężczyźni i kobiety – z obozów śmierci poszli do nieba. Wśród nich 82-letni abp Antoni Julian Nowowiejski, ordynariusz z Płocka – senior Episkopatu Polski, zamęczony w obozie w Działdowie. Wśród jego współwięźniów, 56 kapłanów, przetrwała pamięć o stałym jego błogosławieństwie udzielanym towarzyszom niedoli. W Wielki Piątek 11 kwietnia 1941 r. abp Antoni Julian odszedł do wieczności, zadręczony głodem i torturami tego dnia. Pośród jego towarzyszy w chwale ołtarzy znaleźli się kapłani wszystkich diecezji w liczbie 52 oraz 3 biskupów, księża i bracia z 15 zgromadzeń zakonnych i siostry z 7 rodzin zakonnych. Obok tego 9 osób świeckich. Wszystkich na Placu Zwycięstwa w Warszawie 13 czerwca 1999 r. Ojciec Święty ogłosił męczennikami za wiarę. Dokumentacja świadectwa ich wiary liczy ok. 96 tys. stron. Jest to dzieło trybunałów 17 diecezji i zostało przekazane Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych już w 1994 r. Dyskusja teologiczna o ich męczeństwie przeprowadzona 20 listopada 1998 r. została potwierdzona przez Kongres Kardynałów i Biskupów przy Kongregacji. Umożliwiło to ogłoszenie wobec Ojca Świętego 26 marca 1999 roku „Dekretu o męczeństwie za wiarę”, a tym samym powstało prawo do chwały ołtarzy przez akt beatyfikacji.
Dzieje pierwszego tysiąclecia Kościoła Katolickiego w naszym kraju „opowiedziane” w tej dekoracji witrażowej w naszej kaplicy, rozpoczynają się aktem męczeństwa za wiarę i kończą takimże świadectwem z czasów II wojny światowej. Pośrodku tych dwóch świadectw mamy postaci wyniesionych na ołtarze wiernych wszystkich stanów i rozmaitego wieku. W większości powołał ich do publicznej chwały Ojciec Święty Jan Paweł II, który pragnie ewangelizować świat poprzez osobowe przykłady świętości w życiu. W Bożych planach realizowanych przez Wielkiego Papieża w każdym kraju powinny być takie „drogowskazy”. Ojciec Święty ustawiał te „drogowskazy” przy drogach swoich pielgrzymek w Ojczyźnie jak najbliżej nas żyjących pośród ziemskich śladów Postaci wynoszonych na ołtarze. Ale nie tylko. Kilka polskich kanonizacji było na Watykanie, gdzie Papież - Polak ofiarował światu Postaci swoich Rodaków i ich dzieła, że wspomnimy św. Faustynę i ostatnie, jubileuszowe dla Pontyfikatu kanonizacje św. Józefa Sebastiana Pelczara i św. Urszuli Ledóchowskiej.
Dekoracja witrażowa naszej kaplicy jest więc swoistym świadectwem papieskiego posługiwania Kościołowi Powszechnemu i Ojczystemu.
Prof. Mieczysław Wieliczko
Teksty pochodzą z numeru specjalnego Głosu św. Antoniego (2/71) ze stycznia 2004 roku.
Fotografie - Paweł Kaniuk
![]() |
|
[Start] [Kościół] [Patron] [Historia] [Wnętrze] [Droga krzyż.] [Wspólnoty] [Informacje] [Aktualności] [Gazeta] [Galeria] |